Jak istnieje drugi brzeg
poza życiem miejsce
to chcę policzyć do trzech
i nie czuć już tu gdzie jestem
Chcę wrzucić niższy bieg
odrzucić presję
Chcę wziąć wdech a gdy go wezmę
potem wziąć Cię gdzieś gdzie pachnie deszczem
lecz nie pada, czas tam jest też
lecz nie ma tam wskazówek zegara,
które pchają Cię i pchają nadal
Chcę nie widzieć więcej przemocy i zła
Złych emocji które chcą mnie przemoczyć do cna
Dosyć mam życia na brzegach fantazji
Nocy pustych i samotnych
Nie wiesz ile emocji nam uciekło no i ja też nie wiem
Życie tu to czasem piekło, nie wiem jak jest w niebie
Znowu czuję wielką wściekłość bo nie ma tu Ciebie...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz