Taki prosty obrazek...nie szukałam długo żeby go wstawić...jak wpisałam słowo "uwierzyłam" pokazał mi się on, taki ładny obrazek...Dzięki Tobie znów się uśmiecham...bo w końcu uwierzyłeś w nas...bo w końcu zrozumiałeś, że może nam się udać...że wiemy już co zrobiliśmy źle...czego daliśmy za mało, czego było za dużo...trzeba ze sobą rozmawiać zawsze...i pomimo wszystko rozwiązywać problemy, bo na tym polega związek...na kłótniach i na godzeniu się, na rozmowie, na spędzaniu ze sobą czasu...na rozumieniu siebie...w zasadzie na wszystkim o co pytałam w ankiecie tutaj...najważniejsza jest szczerość, zaufanie...i miłość którą jesteśmy nawzajem obdarzani...Gdy zobaczyłam...te wiadomości które mi napisałeś...łezka mi spłynęła z oka...ze szczęścia :) jestem szczęśliwa...:) Siedząc tutaj myślę o Tobie, o nas...wiem że nie mogę Ci zagwarantować ze będzie zawsze idealnie między nami, że obejdzie się bez nerwów i kłótni, chociaż nie chciałabym tego i pewnie Ty też byś nie chciał...bo właśnie to sprawiło że się rozstaliśmy...nie potrafiliśmy rozmawiać, ale obiecuję Ci że będę dbać o Ciebie, o to co jest między nami, i robić wszystko żeby nic się nie zepsuło między nami...będę starać się o Twoje szczęście, o nasze szczęście bo to właśnie Tobie zawdzięczam je...i to co mam teraz: spokój o nasz każdy kolejny dzień :) i to poczucie że jest ktoś komu na mnie dalej zależy :)
Za cały czas kiedy byłeś przy mnie, za całą prawdę którą mi pokazałeś, za całą radość którą wniosłeś do mojego życia, za całe zło które przemieniłeś w dobro :) za każde marzenie, które dzięki Tobie się spełniło, za całą miłość którą znalazłam w Tobie będę zawsze wdzięczna. Byłeś tym, który zawsze mnie podtrzymywał , nie pozwalał mi upaść, byłeś tym który zobaczył to wszystko we mnie , byłeś moją siłą kiedy byłam słaba, byłeś moim głosem kiedy nie mogłam i nie miałam sił mówić, byłeś moim wzrokiem kiedy nie potrafiłam zobaczyć nic poza czarnymi chmurami, zobaczyłeś to co we mnie najlepsze, podniosłeś mnie kiedy nie mogłam dosięgnąć do półki "szczęście", dałeś mi wiarę bo sam wierzyłeś w nas...dałeś mi skrzydła i sprawiłeś że latałam, dotknąłeś mojej dłoni a ja mogłam wtedy dotknąć nieba, gdy straciłam wiarę, Ty mi ją oddałeś i pokazałeś że każdą gwiazdę da się złapać, miałam Twoją miłość, więc miałam wszystko i jestem wdzięczna za każdy dzień który mi dałeś...zawsze byłeś blisko mnie, byłeś delikatnym wiatrem, który mnie unosił, mój świat jest lepszym miejscem dzięki Tobie... Jestem wszystkim tym czym jestem...bo mnie pokochałeś :)
Teraz wiem że nie można patrzeć na wszystkie złe rzeczy jako na porażki...bo to były lekcje...które uczyły nas jak stać się lepszym :) Wiem, że teraz już będzie wszystko dobrze :)
Kocham :* <3
Nutka...o której dużo mówić nie muszę...widzę wszystko...mam wszystko kiedy tylko spojrzę na Ciebie :)
Tatka , dziękuję za wszystkie obrazki które mi podsuwasz, tworzysz tym razem ze mną tego bloga :)
Dziękuję :*
Hihihihihi xDDDDD A nie masz za co dziekowac :*
OdpowiedzUsuń