" Powtarzam, przetwarzam, odbieram, obrażam się,
zapeszam, uciekam, by potem wrócić i powtarzać tekst.
Odgarniam włosy z policzka Twoje, czarne jak ziemia, na której wyrosłem
i czuję, że to jedyny moment, zanim to wszystko zniknie na dobre.
Lubię bawić się słowem i z Tobą bawić w docinki,
ale bawić się Tobą przez słowo - nigdy...."
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz