muza

wtorek, 26 stycznia 2016

Teraz...


  Dzisiaj recenzja nutki będzie, miało być o czym innym a będzie o czym innym :P Miałam tu wstawić nutę dziką, z seksem wręcz związaną :D ale natrafiłam na to...dzieło sztuki po prostu. Ten bicik na słuchawkach brzmi tak, jakby świat się zatrzymał nagle, jakby czas się zatrzymał. Czasami żałuję, że mama nie nauczyła mnie gry na skrzypcach, one są cudne...piękno muzyki, piękno słów i ten teledysk oczywiście promujący moje miasto, nie zauważyłam nawet kiedy to było kręcone, może bym się załapała na jakiś mały kadr :D To co tu robi Kękę średnio pasuje, ale słowa mocne, chwytające za serce, nie jedna panna chciałaby usłyszeć większość słów które on nawija, to co zrobił Pawbeats i w ogóle cały bit...to klucz do piękna tej muzyki. Warto, warto i jeszcze raz warto posłuchać, ja już tego słucham z 10 raz i mi się nie nudzi. Jak to większość ludzi pisze w komentarzach "gwałcę replay" :D Bez muzyki byłabym jak martwy wrak człowieka...ona wyraża więcej niż milion słów. Polecam na dobranoc, na dzień dobry, na zły humor, na każdy moment po prostu. Dobre - bo z mojego miasta ^^


                                     

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz